niedziela, 24 lutego 2013

LA MER - ULUBIENIEC MOICH UST

Miękkie , delikatne , bez suchych wystających skórek -usta idealne .
Oj chyba nie tylko ja wiem jak o taki efekt ciężko gdy za oknem temperatura poniżej zera ,a do tego jeszcze wiatr ,suche powietrze w pomieszczeniach itd.
Powiem szczerze ze przesuszone usta od zawsze były moją "zmorą". Przetestowałam  wiele balsamów , pomadek, nie pogardziłam też domowymi metodami ,wszystko jednak bez większego skutku :(  W tym roku trafiłam jednak na kosmetyk który spełnił wszystkie moje oczekiwania i tej zimy moje usta są w końcu zadbane :)

Opakowanie : ładne , z mocnego plastiku z dużym logo marki . Zapach delikatny , lekko miętowy .
Wydajność :  jak dla mnie bardzo wydajny , używam go 2-3 razy dziennie od października i zużycie jak widać nie duże .


cena : 200 zł
 poj:9g

To niezwykle nawilżający kosmetyk , nadający jedwabiste wykończenie ustom , co sprawia że jest doskonałą bazą dla kosmetyków kolorowych . Przy  regularnym stosowaniu poprawia kontur ust.


 Zawarto w nim skoncentrowany, oryginalny eliksir The Miracle Broth, który koi i leczy suchą skórę oraz kompleks lipidowy, który nawilża i wzmacnia delikatną barierę ochronną ust.






LA MER  niezmiennie od 4 lat  wygrywa ranking na najlepszy kosmetyk do pielęgnacji ust  magazynu InStyle.
Jest też niezwykle doceniany wśród najlepszych makijażystów.

Tak więc metodą prób i błędów , udało mi się znaleźć idealny kosmetyk . Już dawno z żadnego nie byłam tak zadowolona :)
Jedyną wadą jaką się doszukałam jest jego cena , ale wydajność i skuteczność rekompensuje wydatek :)





12 komentarzy:

  1. Czy daje efekt chłodzenia/mrowienia?
    Kiedyś na niego patrzyłam szczerze mówiąc...

    OdpowiedzUsuń
  2. :) nie nie piecze i nie mrowi jak większość tego typu kosmetyków , nie pozostawia też tłustej klejącej się warstwy , zachowuje się trochę jak silikon robi "poślizg " na ustach :* jest świetny pod pomadkę:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj, Kasiu kusisz do zakupów ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. oj La Mer chciałabym kiedyś spróbować i tego słynnego kremu też:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nigdy nie słyszałam o tej firmie :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeszcze się z nim nigdy nie spotkałam, a o tej porze roku nasze usta potrzebują dużo uwagi ;) Ja używam wazelinki z Flosleku i super się sprawuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Witam,
    marka La Mer jest bardzo mocno reklamowana w wielu czasopismach kobiecych, jako ulubieniec modelek, aktorek i celebrytów Hollywoodzkich. Widzę jednak, że i w Polsce zaczyna mieć swoich zwolenników:) Nie pozostaje mi nic innego, jak wypróbować ich kosmetyki:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. świetny kosmetyk:) jednym słowem, inwestycja bardzo udana:) pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. slyszalam o nim - ale faktycznie cene ma wysoka....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale jako jedyny działa na moje usta :) zapomnialam o peknieciach czy spierzchnietych ustach :)

      Usuń
  10. Kosmetyk idealny na zimę i nie tylko :)
    Ja na szczęście nie mam problemu ze spierzchniętymi i popękanymi ustami...

    OdpowiedzUsuń